19 lipca 2012

Accidentaly in love: Romeo & Juliet

Cześć. Dziś pokaże Wam w jak szybki sposób powstał Romeo i Julia. Nie będę się zbytnio rozpisywać, więc do dzieła :D





1.  Zaczęłam od włosów i ciała. U Romea pozostawiłam na włosach widoczny biały przedziałek, u Julii natomiast pozaznaczałam ciemniejszą barwą różu pasma włosów.







2. Następnie zaczęłam malować płaszcz. I uwierzcie mi na słowo - jest on zrobiony jedną niebieską kredką. Odpowiedni kolor uzyskałam poprzez intensywniejsze dociskanie kredki. Płaszcz jest zrobiony z barw: od białej poprzez błękit, niebieski, do granatowego.



3. No i na koniec została suknia Julii. Bluzka jest pomalowana na żółto, a ciemniejsze miejsca są zaznaczone ciemniejszym odcieniem. Suknię natomiast pomalowałam na pomarańczowo. Najjaśniejszy jej fragment miał być biały, jednak za bardzo kontrastował z resztą sukni, więc zrobiłam go na bardzo delikatny pomarańcz. Najciemniejsze miejsca to oczywiście wewnętrzna strona sukni, część sukni znajdująca się pod bluzką i lewa część sukni znajdująca się tuż przy płaszczu Romea.


Ogólnie Romeo wyszedł mi za niebieściutki xD No ale trudno, mleko się wylało. Następnym razem lepiej przemyślę kolory - jak widać pominęłam jedno z przykazań rysownika:
" 5. Malując cienie, sprawdź wszystkie kombinacje odcieni danego koloru, byś podczas pracy (bądź nie daj Boże po) nie doszedł do wniosku, że ten kolor w ogóle tu nie pasuje T.T "

29 maja 2012

Pomarańczowowłosa dziewczyna

Cześć, w dzisiejszej notce znów powracam ze starą pracą zrobioną na nowo. Wcześniejszą pracę znajdziecie TU. Liczę, że Wam się spodoba. A więc do kredek, gotowi, START! :D




1. Zaczynamy oczywiście od ustalenia skąd pada światło. W moim przypadku jest to lewa strona obrazka, więc im bardziej na prawo, tym ciemniejsze barwy będą przeważały. Ciało malujemy na beżowo robiąc cienie pomarańczową kredką.

 2. Twarz. Do pomalowania języka użyłam różowej i jasno brązowej (sam różowy był za różowy xD ). Oczy zrobiłam na ciemnozielony kolor.
Ich malowanie składa się z 3 warstw:
Pierwsza - baza. To najjaśniejszy odcień zieleni.
Druga - tęczówka "kolorowa część oka". Tą samą kredką, co przy malowaniu bazy, malujemy resztę oka jednak z większym naciskiem, by uzyskać ciemniejszy odcień.
Trzecia - źrenica. Chcąc nie chcąc jest czarna. Nie zamalowywałam jej całej, lecz pozostawiłam prześwity ciemno zielonej tęczówki. Im bliżej powieki tym oko musi być ciemniejsze.



3. Włosy. To była najgorsza część tej pracy. Okazały się tak ciężkie do ogarnięcia jak moje własne xD Jasnobrązową kredką zrobiłam delikatną bazę zaznaczając białe refleksy świetlne. Tą samą kredką zaznaczyłam też najciemniejsze fragmenty włosów.

 
 
4. Ubranie. Zaczęłam od zielonych części ubioru. Przy robieniu zielonych pasków na dolnej części ubrania musimy pamiętać by naturalnie je zakrzywić. O co chodzi? O to, żeby nie wyglądały jak robione przy linijce xD Tego samego koloru co do włosów użyłam do wykończenia dolnej części stroju.
Złote elementy. Robione żółtą i pomarańczową kredką. Cienie na czarno i biało. Im bliżej środka tym bardziej rozjaśniamy naszą bransoletkę: pomarańczowy przechodzi w żółty a potem w biały.
Bluzka. Malujemy na ciemno różowo. Cienie zrobione są na fioletowo z niewielkim dodatkiem czerni.

16 kwietnia 2012

Wojowniczka - ninja


Cześć, witajcie po dość długiej nieobecności. Wracam do Was z czymś nowym i starym jednocześnie. 4 lata temu, gdy rozpoczynałam moją przygodę z mangą, narysowałam tą wojowniczkę. Teraz postanowiłam ją znów narysować i sprawdzić, jak się rozwinęłam. Starszą pracę z 2008 r. możecie znaleźć TU.

A teraz zabierzcie się do kredek razem ze mną i namalujmy ją :)




1. Zaczynamy od ciała. "Podkład" zrobiony jest kredką beżową, cienie pomarańczową i jasno brązową. Aby dobrze wycieniować ciało, musimy malować z różnym naciskiem na kredkę. Im lżej na nią naciskamy tym jaśniejszy otrzymujemy odcień i analogicznie im mocniej naciskamy, tym ciemniejszy odcień.






 






 2. Teraz zabierzmy się za malowanie ubrania, które zajęło mi najwięcej czasu xD Tak jak na rysunku obok malujemy jasnozieloną kredką najjaśniejsze miejsca naszego stroju. Przygotujcie sobie masę zielonych kredek, bo bez tego się nie obejdzie xD Ja użyłam aż czterech...













3. Zaczynamy od przedramienia. Bazę mamy już zrobioną. Wystarczy teraz na to nanieść 2 ciemniejsze odcienie zielonego. Najciemniejszy umieszczamy przy włosach i "na górze". 






4. Następnie bierzemy na warsztat górną część stroju, czyli maskę i bluzkę. Im więcej odcieni tym lepiej dla Was.
Maska: najjaśniejszy jest refleks z lewej strony, a stopniowo idąc do prawej kolory są już ciemniejsze.
Bluzka: najjaśniejsze miejsce znajduje się na biuście, gdyż jest to najbardziej wysunięty do przodu punkt. Stopniowo w górę i w dół przyciemniamy nasze ubranie. Najciemniejsze miejsca to te w zagięciach, fałdach ubrania i z prawej strony za szelką.








5. Teraz czas na najbardziej wycieniowaną część naszego stroju, czyli "spódniczkę". Użyłam tu wszystkich czterech odcieni zielonego.
Najciemniejsze miejsca - zagięcia, fałdy i buty.
Najjaśniejsze - najbardziej wysunięte części garderoby. Spodnia część ubrania musi być ciemniejsza od wierzchniej. Jako, że nie miałam już ciemniejszej zielonej kredki, spodnią część delikatnie pomalowałam na czarno (patrz rysunek obok).
 

Następnie najciemniejszą zieloną kredką zamalowałam wewnętrzną część ubrania. W taki oto sposób otrzymałam jeszcze bardziej ciemny zielony xD

 6. Kolejny etap: wstążki malujemy 3 odcieniami zielonego, pomijamy ten najjaśniejszy. Do szelek i paska użyłam szarej kredki. Sztuka polega na tym, aby jedną kredką zrobić 3 odcienie. Zaczynamy od malowania najciemniejszych i najjaśniejszych miejsc. Wtedy łatwiej będzie nam dobrać siłę nacisku do pomalowania odcienia pośredniego.
 7. Teraz czas na oczy i włosy.
Oczy: najciemniejsze są w samym środku, im bardziej na zewnątrz tym kolor jest jaśniejszy.
Bardzo delikatnie malujemy włosy fioletową kredką. Będzie to baza do refleksów świetlnych.




Na rysunku obok zaznaczyłam już ciemniejsze pasma włosów, kolor pośredni.









Aby uzyskać najciemniejszy kolor włosów postępujemy tak jak w przypadku sukienki. Najpierw malujemy lekko czarną kredką najciemniejsze miejsca włosów, a następnie zamalowujemy to fioletową kredką. Siła nacisku jest zależna od barwy fioletu, czyli im jaśniejszy tym mocniej przyciskamy  kredkę.



 8. No i pozostał tylko sztylet. Połysk na naszej borni pozostawiamy biały lub delikatnie malujemy szarym. Pozostała część ostrza jest zrobiona na szaro. Rękojeść zrobiłam w kolorze zielonym. I znów, najciemniejsze miejsce pomalowane jest najpierw lekko na czarno i dopiero ciemnozieloną kredką.









Tak oto wygląda nasza skończona praca:

Mam nadzieję, że moje rady i opis jak krok po kroku pomalowałam wojowniczkę, pomoże Wam stworzyć równie piękne dzieło. Jeśli podejmiecie się próby narysowania tej dziewczyny, proszę, przyślijcie swoją pracę na mojego maila, abym mogła ocenić czy moje rady są dość czytelne i zrozumiałe.

Życzę miłego rysowania. Bay :*

1 kwietnia 2012

Chibi - jak rysować?


Zacznijmy od tego: co to jest chibi? Ogólnie i krótko: chibi to karykaturalne, miniaturowe wersje postaci z anime.

Proporcje ciała mogą być różne. Zazwyczaj jest to 1:1 (czyli wysokość głowy i wysokość ciała jest jednakowa), ale można spotkać też postacie narysowane w proporcji 1:2 (cała postać ma wysokość trzech głów; ciało ma wysokość dwóch głów).

Chibi musi zmieścić się w elipsie o dowolnym wymiarze. W niej mieszczą się dwa koła: jedno to głowa, a drugie – ciało naszej postaci. Gdy chcemy narysować postać o wielkości trzech głów, ciało dzielimy na:
  • Głowę postaci – pierwsza głowa
  • Część od ramion do pasa lub bioder – druga głowa
  • Część od pasa lub bioder do stóp – trzecia głowa.
Jeżeli chcemy uzyskać dłuższe nogi to „drugą głowę” robimy do pasa, jeżeli krótsze – to do bioder.

Złote rady:
  • Oczy – duże i błyszczące
  • Włosy – kolorowe i z wieloma szczegółami
  • Nos – można pominąć
  • Usta - zazwyczaj znajdują się niemal pod oczami (mniej więcej w odległości pół wysokości oka)
  • Uszy – półkoliste. Wyjątek – elfy! One muszą mieć spiczaste bo bez nich nie byłyby elfami :P
  • Kończyny – brak większego przywiązania, rysujemy jak w komiksach – niewiele szczegółów (i dobrze bo mam z nimi zawsze problem xD). U chibi możemy je zdeformować poprzez: 
    1. Nieproporcjonalność – dłonie i stopy mogą być mega duże lub mega małe (rzadko spotykane)
    2. Zaokrąglenie– stopy i dłonie zakańczamy zaokrągleniem, czyli nie rysujemy paluszków (tak jak np. u Atomówek xD )
 Na koniec parę przykładów chibi znalezionych gdzieś w necie:





27 marca 2012

Czerwony kapturek i detektyw Nicky Flippers

Cześć.
Dziś pierwsza notka z cyklu "jak to jest zrobione".

A więc, do kredek, gotowi... START

Czerwony kapturek
1. Zaczynamy od kolorowania ciała. Do tego celu użyłam cielistej kredki jako podkład, a do cieni - pomarańczowej. Pod bluzką cienką linią ołówkiem zaznaczyłam cień, lekko roztarłam i zamalowałam kredką cielistą.
2. Następnie zabrałam się do malowania bluzeczki. Najpierw delikatnie ją pomalowałam kredką jasnozieloną, potem ciemniejszym odcieniem dodałam cienie. Ciemnożółtą zamalowałam końcówki rękawków, a na samym końcu całość zamalowałam jasnożółtą, by rysunek nabrał cieplejszych barw.
3. Twarz - oczy pomalowałam na niebiesko. Cienie zrobiłam ołówkiem, rozmazałam lekko i zamalowałam znów tym samym odcieniem niebieskiego. Przy malowaniu ust należy pamiętać o tym, że dolna warga jest jaśniejsza od górnej (dlatego na moim rysunku widać białą "plamkę").


4. Teraz zajmiemy się kapturkiem i płaszczykiem. Najpierw wszystko maluję na czerwono. Następnie zaznaczam cienie ołówkiem, lekko rozcieram i tak jak w poprzednich krokach, zamalowuję to tym samym odcieniem czerwieni.
















 5. W następnym kroku malujemy włosy i buty na brązowo. Zaznaczając cienie na butach, korzystałam oczywiście z ołówka robiąc nimi ciemne miejsca i pozostawiałam niezamalowane niewielkie paseczki, jako refleksy świetlne.

 6. Sukienkę pomalowałam na turkusowo, a cienie na niej ciemnoniebieską kredką. Tą samą kredką robiłam cienie na spodniach, natomiast podstawę pomalowałam na jasnoniebiesko. Teraz malujemy szczegóły, takie jak gwiazdki i podeszwy o czym zapomniałam wcześniej.

 7. No i mamy gotową pracę ;]
  

Detektyw Nicky Flippers


 1. Zaczynamy od pomalowania jasnozieloną kredką pyszczka naszej żabci. Następnie zieloną malujemy resztę "twarzy". Wszystko poprawiamy żółtą kredką by nadać naszej pracy trochę żywszych kolorków.







2. Oliwkową kredką malujemy podbródek i delikatnie poprawiamy żółtą. Łapki malujemy na ten sam kolor co pomalowaliśmy resztę "twarzy", dodając do niego oliwkowy i żółty.

 3. Teraz delikatnie ołówkiem malujemy ubranie detektywa, zaznaczając już niektóre cienie. Następnie oliwkową kredką malujemy ubranko i wykończamy rysunek cieniami na garniturze.
 I tak powstała nasza żabcia ;]


Końcowe prace w większym formacie możecie znaleźć >>TU<<

Na dziś to wszystko. Miłego malowania :)

20 marca 2012

Proporcje w mandze

Cześć. W dzisiejszej notce przedstawię Wam przeciętne proporcje w mandze. Dla początkujących rysowników są one bardzo ważne i pomocne.

P R O P O R C J E
  1. Wzrost - 6,5 - 7,5 wysokości głowy
  2. Oczy - rozstaw między nimi większy niż szerokość jednego oka
  3. Usta - mniej więcej jedno oko powyżej podbródka
  4. Szyja - dwa razy szersza niż oko
  5. Ramiona - dwa razy szersze niż jedna głowa; o jedno oko poniżej podbródka
  6. Ramię - nieco węższe od szyi - odległość od łokcia do pachy równa wysokości głowy
  7. Przedramię - odległość od nadgarstka do łokcia wynosi nieco więcej niż wysokość głowy (taka sama jak długość stopy)
  8. Dłoń - długość ok 3/4 wysokości głowy
  9. Klatka piersiowa - odległość między pachami równa wysokości głowy
  10. Biust - najbardziej wysunięty punkt wypada o jedną wysokość głowy poniżej podbródka. Piersi są trzy razy szersze niż oko
  11. Talia - wypada o jedną wysokość oka poniżej łokcia i jest nieco węższa od klatki piersiowej
  12. Biodra - 1,75-2 razy szersze niż głowa
  13. Nogi - ok. połowy całego wzrostu. Długość nóg od kroku do kostki jest taka sama jak długość tułowia od czubka głowy do kroku
  14. Udo - prawie tak samo szerokie jak głowa
  15. Kolano - o 1,5 wysokości głowy powyżej stopy
  16. Łydka - tej samej grubości co szyja
  17. Stopa - nieco dłuższa niż wysokość głowy
Jeśli chcesz:
  • męskim postaciom możesz zwiększyć nieco szerokość klatki piersiowej, a uda zwęzić do 1,75 szerokości głowy.
  • biodra kobiet rysuj szerokie jak dwie głowy

(Wykorzystane "Sztuka Rysowania. Manga" Ben Krefta)

13 marca 2012

7 przykazań rysownika


Witam ponownie. Dziś zamieszczam notkę, w której znajdziecie rady dotyczące rysowania. Wszystkie są sprawdzone przeze mnie i wiele razy ubolewałam, że robiłam wyjątki od reguły. Nie ma to jak trzymać się ściśle określonych zasad. A jakimi zasadami wy się kierujecie? Czy moje "przykazania" są przydatne? Czekam na wasze odpowiedzi i opinie. 
A tym czasem, cieszmy się z nadchodzącej wiosny :)


7 przykazań rysownika ;]
  1. Myj łapki podczas malowania, szczególnie jeśli używasz farb, pasteli czy też ołówka.
  2. Jeżeli obrysowujesz rysunek długopisem PAMIĘTAJ by pozostawić go na jakiś czas w spokoju. Zajmij się czym zupełnie innym. Moim sposobem na wyeliminowanie niespodzianek podczas ścierania ołówka jest rysowanie wieczorem/nocą. Wiedząc, że malowanie zajmie mi więcej czasu, biorę się za to dopiero następnego ranka. Wtedy jestem pewna, że przy ścieraniu nic mi się nie rozmaże :)
  3. Choćbyś nie wiem jak znał swoją gumkę do ścierania zachowaj nutkę ostrożności przy każdym kolejnym wycieraniu, szczególnie jeśli praca nadzwyczaj Ci się podoba. „Wymymłany” rysunek nie wygląda już tak ładnie xD
  4. Nie radzę poprawiać pracy po zrobieniu konturów długopisem. Możliwość, że nie uda Ci się niczego „spaprać” wynosi 1/1 000 000 xD
  5. Malując cienie, sprawdź wszystkie kombinacje odcieni danego koloru, byś podczas pracy (bądź nie daj Boże po) nie doszedł do wniosku, że ten kolor w ogóle tu nie pasuje T.T
  6. Jeśli nakładasz kilka warstw koloru, rozpoczynaj zawsze od rysowania jasnymi kolorami, następnie stopniowo przyciemniaj je. Aby uzyskać ładny efekt końcowy, odcienie można wycieniować pałeczką kosmetyczną.
  7. Używaj linijek i cyrkla. Koło wygląda efektowniej robione właściwym przyrządem niż jakieś jajo narysowane odręcznie. Aby nie zrobić dziur w rysunku, pod igłę podkładam złożoną kilka razy kartkę w kratkę. Zamiast trzymać nóżkę cyrkla, trzymam kartkę, w którą wbita jest igła. Wtedy mam pewność, że koło wyjdzie takie jakie powinno być. Aby dać mu efekt „robienia ręcznego”, okrąg poprawiam ręcznie ołówkiem.

6 marca 2012

Przybornik ;]

Cześć wszystkim ;] Jakoś udało mi się w miarę "wyszykować" tego bloga, więc czas na pierwszą notkę, czyli to co przed rysowaniem każdy posiadać powinien xD



  1. Ołówek
    Osobiście polecam z firmy STABILO.
          Jakiegokolwiek ołówka użyjesz, uważaj na rękę, którą rysujesz. Bardzo często zdarza się, że podczas rysowania/cieniowania sami rozmazujemy dłonią, to co przed chwilą narysowaliśmy. Aby uniknąć tego nieprzyjemnego incydentu, podłóż pod rękę kawałek białego papieru.

  1. Długopis / cienkopis
    Długopisy świetnie nadają się do poprawiania konturów zrobionych ołówkiem. Musi być czarny, cienki i w miarę „nierozmazywalny” xD
  1. Gumka
Nieodłączny przyjaciel ołówka i Twój. Prawdopodobnie będziesz jej używał więcej niż byś chciał, ale pamiętaj, że nie ma nic złego w wymazywaniu błędów. Polecam Pentela, chociaż aktualnie używam  innej firmy i zbytnio nie narzekam xD


 
  1. Temperówka
    Metalowa na grube i cienkie kredki ;] Do kredek „St. Majewski” dostałam gratis czerwoną, również z dwoma otworami. Niestety przy pierwszym struganiu pękła xD

  1. Kredki
Wbrew pozorom firma jest ważna.
·         Kredki ołówkowe: gorąco polecam „St. Majewski”. Świetnie się rozmazują i mają piękne kolory. Czego chcieć więcej?
·         Pastele: PENTEL i żaden inny. Mam w posiadaniu jeszcze Patio, jednak nie mogę sobie z nimi poradzić. Pozostawiają smugi, z którymi nic nie da się zrobić, bo gdy chce je zamalować, powstają w innym miejscu xD i wtedy do akcji wkracza Pentel ratujący cały rysunek ^.^

  1. Markery / mazaki
    Stosowałam jak byłam młodsza xD hmm… niby każdy wie jak się nimi maluje, ale żeby obrazek naprawdę wyszedł genialnie to trzeba nieźle się namęczyć. Jedynym problemem jest to, że trudno się go pozbyć i ukryć ewentualne potknięcia ;/
  1. Papier
    Do szkiców jak najbardziej zwykły papier od drukarki. Ja jednak z tego wyrosłam, bo nie potrafię już malować na takiej małej kartce. Po prostu się nie mieszczę xD Ja używam formatu A3 i takiego oto papieru:
Wydałam na niego jakieś 16 zł, ale to było jakieś 5 lat temu xD Kartek było chyba 100…

  1. Inne narzędzia:
  •          Komputer: Głównie programy graficzne. Ja używam najzwyklejszego Gimpa xD szczególnie do kadrowania bądź wyostrzania zdjęcia mojego rysunku, gdyż nie posiadam urządzenia o nazwie skaner :P
  •          Suszarka do włosów: zdarzyło mi się jej użyć raz do wysuszenia pracy robionej farbami. Było dość późno a następnego dnia musiałam zanieść rysunek do school. Plusem jest to, że papier tak bardzo się nie zwinął. Minus: suszarka trzymana zbyt blisko obrazu sprawia, że mokre farby przemieszczają się we wszystkich kierunkach xD
  •          Naczynie na wodę: po co wydawać pieniądze na specjalny pojemniczek skoro można kupić sobie jogurcik, zjeść i mieć pojemniczek prawie za darmo? xD dobrą alternatywą jest też słoik po dżemie, jednak ten wolę zostawić mamie na przetwory  ;]
  •          Szczoteczka do zębów: jak byłam w podstawówce to bardzo lubiłam tą technikę ;] A więc, maczamy ją w farbie i wodzie (albo na odwrót xD) i spryskujemy kartkę. Plus: super zabawa. Minus: trzeba uważać, żeby wokół nie znalazły się jakieś cenne przedmioty bądź ubrania ^.^
  •          Manekin: bardzo przydatny kawałek drewna w postaci ludzika xD



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...