12 lipca 2013

Papuga - farby witrażowe


Cześć :) To znowu ja. Dziś pokażę Wam jak zrobić papugę z farb witrażowych. A więc do dzieła.


1. Malowanie takimi farbami stosujemy na przezroczystej folii, najlepiej foliowych koszulkach. Są one najwygodniejsze, bo możemy włożyć do nich schemat obrazka z pewnością, że nic nam się pod spodem nie przesunie. Zaczynamy od naniesienia na folię konturów. Buteleczkę trzymamy jak ołówek, przesuwając końcówkę tubki po folii. Gdy malujemy wolno i mocno naciskamy, to linia konturu jest grubsza i na odwrót, gdy słaby nacisk, to linia cieńsza. BARDZO WAŻNE jest aby linia konturu dokładnie łączyła się ze sobą, gdyż potem przy odklejaniu nie będzie nam się rysunek rozrywał. Namalowany kontur pozostawiamy do wyschnięcie w zależności od tego jakiej firmy farby używacie. Na moich farbach było napisane, że trzeba odczekać godzinę. Przy używaniu farb z firmy "nerchau" kontur należy pozostawić do wyschnięcia na 2-3 godziny. Oczywiście lepiej pozostawić go do wyschnięcia na dłużej, wtedy mamy pewność, że nic nam się nie popsuje.

2. Kiedy kontury są już suche, wewnętrzną wersję schematu pokrywamy wybranymi kolorami. Zwrócić należy uwagę na to, aby farba bardzo DOKŁADNIE przylegała do konturów, w przeciwnym wypadku przy odklejaniu wszystko nam się "rozjedzie" (czyt. kontur od koloru). Namalowany obrazek powinien schnąć (w przypadku moich farb) 6 godzin. Gdybyśmy używali wyżej wspomnianej firmy, to obrazek należałoby pozostawić na 24 godziny. Jeżeli nie odczekamy określonego czasu i będziemy chcieli odkleić obrazek od folii, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że możemy go uszkodzić. Zdjęcie obok jest robione zaraz po pomalowaniu papugi farbami. Po wyschnięciu barwy stają się ciemniejsze. Co widać na zdjęciu poniżej.






3. Gdy nasz obrazek wyschnie możemy go odkleić od folii. I to w sumie najtrudniejsza część. Jeżeli niedokładnie zrobiliśmy kontury, bądź kolory nie stykają się z konturami, to przy odklejaniu obrazek będzie nam się rozrywał. Dobrze by było gdybyście przy większych projektach (tak jak ta papuga - format A3) poprosili o pomoc drugą osobę. Unikniecie w ten sposób przykrych niespodzianek typu "o kurcze, skleiło mi się skrzydło z głową i nie mogę odkleić". Naprawdę bardzo ciężko odkleić sklejone ze sobą fragmenty. Istnieje bardzo niewielka możliwość, że wasza praca wyjdzie z tego bez szwanku. Mi również nie udało się tego uniknąć xD (dziury między piórami)




4. Gdy już odkleimy cały obrazek, i nam się on nie poskleja, możemy go przymocować do gładkich powierzchni typu szyby, lustra, kafelki, itp. Nie trzeba smarować żadnym klejem czy używać taśmy. Wszystko samo się ładnie będzie trzymać. Jeżeli boicie się, że przy odklejaniu może Wam się obrazek popsuć, to możecie wyciąć go po prostu z folią, pozostawiając jakąś 2 cm obramówkę, żebyście mieli miejsce na użycie taśmy.








No i to by było na tyle :) Miłej zabawy.

2 komentarze:

  1. młoda wilczyca4 sierpnia 2013 01:37

    wspomnienie dzieciństwa... :) gdy byłam mała zrobiłam takim sposobem dalmatyńczyka i nakleiłam na moją szklankę do napojów (wysoka temperatura niekoniecznie dobrze wpływa na farby, choć może to jest zależne od firmy) ;) piesek na szklance jest już kilka lat i świetnie się trzyma :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajny pomysł z tym naklejaniem na naczynia. Można stworzyć jedyny w swoim rodzaju komplet szklanek :) Bardzo dobry sposób na tani prezent :) (tylko wcześniej trzeba się zaopatrzyć w troszkę droższe farby xD )

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...